Dziennik podaje, że Reza i Polański zaczęli rozmawiać o adaptacji tej sztuki jeszcze kilka dni przed aresztowaniem reżysera we wrześniu ubiegłego roku. Potem - dodaje "Le Monde" - francuska pisarka gościła wiele razy w Gstaad, by pracować z nim nad scenariuszem. Zdjęcia mają się rozpocząć w styczniu przyszłego roku z udziałem amerykańskich aktorów.
Reza nie zdradziła "Le Monde" szczegółów tego projektu, mówiąc, że "to Roman (Polański) powinien go ujawnić".
"Bóg mordu" wystawiany już na wielu światowych scenach, m.in. w Berliner Ensemble, na West Endzie czy Broadwayu. Opowiada o pozornie niewinnym spotkaniu dwóch małżeństw w następstwie bójki ich synów. Konfrontacja stopniowo przeradza się w otwarty konflikt, który prowadzi do nieoczekiwanego finału.
51-letnia Reza ma na swoim koncie utwory sceniczne, tłumaczone na kilkadziesiąt języków i znane także w Polsce, jak głośna "Sztuka".
We Francji zdobyła ona też rozgłos jako autorka książki "Świt, wieczór lub noc", która jest intymnym portretem Nicolasa Sarkozy'ego z okresu jego kampanii prezydenckiej w 2007 roku.
PAP