Joanna Senyszyn język ma ostry jak brzytwa, a swoje opinie wypowiada językiem zapadającym w pamięć. Żeby jeszcze bardziej podkreślić swoją indywidualność zdecydowała się na poważne cięcie - kruczoczarny pazur włosów zasłania teraz połowę czoła europosłanki.
Dla wielu kobiet wakacje to okazja, żeby zdecydować się na jaśniejszy kolor włosów. Senyszyn jak zwykle idzie pod prąd i zdecydowała, że teraz będzie epatować czernią. I to nie byle jaką. Lśniąca czupryna, zdecydowana asymetria, prawdziwie paryski look. Posłanka dobrze wie, o co chodzi w zabawie z modą. - W Brukseli trzeba jakoś zwracać uwagę na sprawy Polski - mówi europosłanka. Jak widać, wszystkie środki dozwolone. Czekamy na trwałą ondulację u Ziobry i irokeza Róży Thun.
Fakt, PP