Palikot skarży się na Kaczyńskiego za wywiad lidera PiS dla "Gazety Polskiej"

Palikot skarży się na Kaczyńskiego za wywiad lidera PiS dla "Gazety Polskiej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Janusz Palikot opublikował dziś na stronie internetowej lubelskiej PO skargi na pięciu polityków PiS. Skargi, wraz z uzasadnieniami, trafiły też na ręce przewodniczącego Komisji Etyki Sejmowej, Franciszka Stefaniuka.
Poseł PO uważa, że Jarosław Kaczyński, Beata Kempa, Antoni Macierewicz, Adam Hofman i Joachim Brudziński naruszyli zasady etyki poselskiej w trzech punktach: zasady rzetelności (art.5), zasady dbałości o dobre imię Sejmu (art.6) i zasady odpowiedzialności (art.7). - Jarosław Kaczyński naruszył zasady etyki w wywiadzie udzielonym „Gazecie Polskiej" - twierdzi Palikot. Przewodniczący PiS przywołuje w nim swoją rozmowę z Radosławem Sikorskim, podczas której miał oskarżyć rząd PO o prowadzenie „zbrodniczej polityki”.

Palikot w skardze zaznacza, że Kaczyński "bez jakiejkolwiek logicznej i uzasadnionej podstawy" zestawia brak zakupu nowych samolotów z "najsurowiej kwalifikowanym czynem niedozwolonym jakim jest zbrodnia". - Jarosław Kaczyński nie zachował rzetelności w formułowaniu wypowiedzi nie posługując się czynnikiem merytorycznym – dodaje Palikot.

Poseł PO twierdzi też, że Antoni Macierewicz oszukał społeczeństwo sugerując, że za katastrofę smoleńską odpowiedzialność ponosi polski rząd. - Zbrodnię można popełnić tylko umyślnie - przypomina Palikot. - W związku z powyższym poseł Macierewicz sugeruje, że katastrofa, która miała miejsce była czynem umyślnym. Jest to stwierdzenie na wskroś oburzające, formułowane w sposób całkowicie gołosłowny – dodaje Palikot.

Z kolei Joachima Brudzińskiego lider lubelskiej PO oskarża o kłamstwo.  13 lipca Brudziński powiedział Monice Olejnik, że Donald Tusk na miejscu katastrofy "ściskał się z Putinem", a ciało prezydenta zostawił "w błocie (...) w ruskiej trumnie". -  Powyższe słowa po pierwsze nie są godne posła, a po drugie są kłamstwem - uważa Palikot. Palikot pisze też, że Brudziński w kolejnych dniach powtarzał swoje słowa. - Były wygłaszane w sposób przemyślany i zaplanowany i poseł PiS nie wyrażał woli wycofania się z nich - dodaje Palikot.

Odnosząc się do zachowania Beaty Kempy Palikot stwierdził, że "niejednokrotnie swymi licznymi wypowiedziami przekraczała granicę rozsądku i dobrych manier". Uważa że, podobnie jak jej koledzy z PiS, sugerowała w swoich wypowiedziach, iż odpowiedzialność za katastrofę smoleńską ponosi Donald Tusk i jego rząd. Twierdzi, że Kempa nie posługiwała się czynnikiem merytorycznym w swoich wypowiedziach, co godziło w dobre imię Sejmu i w wiarygodność wszystkich posłów.

Tylko oskarżenie pod adresem Adama Hofmana nie jest związane z katastrofą TU-154. 8 lipca poseł PiS powiedział w programie „Rozmowa Rymanowskiego", że  Palikot zachowuje się jak dresiarz, dźgający w bramie brudnym nożem. Zagroził też, że „da Palikotowi po gębie”. Poseł PO uznał, że Hofman nie był „rzetelny w formułowaniu wypowiedzi” i nie posługiwał się „czynnikiem merytorycznym”.

TVN24; dp