Adwokat pozywa Tuska i Komorowskiego za "rezygnację ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn smoleńskiej katastrofy". Powołuje się na informację ze strony internetowej premiera z 10 kwietnia 2010 r., z której wynika, że podczas rozmowy telefonicznej z Tuskiem prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew miał zapewnić, że śledztwo będą prowadzili wspólnie prokuratorzy polscy i rosyjscy.
O tym, że rząd polski zrezygnował z tych ustaleń, zdaniem mecenasa świadczą słowa płk. Edmunda Klicha, pełnomocnika Polski akredytowanego przy rosyjskim Międzypaństwowym Komitecie Badania Wypadków Lotniczych, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. lotnictwa.
- Wspólne śledztwo trwało tylko trzy dni. Dlatego chcę, by prokuratura sprawdziła, kto i dlaczego od tej ustnej umowy odstąpił, powiedział Hambura "Rzeczpospolitej".
Rzecznik prokuratora generalnego potwierdził, że takie doniesienie wpłynęło i dodał, że zostanie przekazane do właściwej miejscowo prokuratury.
PAP, im