Prezydent Rumunii: emigranci zarobkowi to prawdziwi patrioci

Prezydent Rumunii: emigranci zarobkowi to prawdziwi patrioci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Traian Basescu (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Rumuńska opozycja zaatakowała prezydenta Traiana Basescu oskarżając go o zachęcanie rodaków do emigracji ekonomicznej. Wcześniej prezydent podziękował milionom Rumunów pracujących w Europie Zachodniej za to, że pomagają zmagającej się z trudnościami gospodarce kraju. Basescu oświadczył też, że Rumunia nie byłaby w stanie płacić zasiłków około 2 mln obywateli pracującym obecnie za granicą.
Wielu Rumunów wyemigrowało w ostatnim czasie do Hiszpanii i Włoch. Basescu podkreślił, że ochrona socjalna w tych krajach jest znacznie lepsze niż w Rumunii "do tego stopnia, że Włosi czy Hiszpanie wolą być na bezrobociu niż wykonywać ciężką pracę fizyczną". Zdaniem Basescu, rodakom pozostającym poza granicami kraju "musimy podziękować za to co robią dla Rumunii".

Rumuńska gospodarka skurczyła się o 7,1 proc. w ubiegłym roku i prawdopodobnie również w tym roku zmniejszy się o 1,9 proc. Kraj musiał pożyczyć 20 mld dolarów od Międzynarodowego Funduszu Walutowego na wypłatę emerytur i pensji w budżetówce. Rumuńscy emigranci w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2010 roku wysłali do domów blisko 1,1 mld euro. To prawie 10 proc. wydatków rządowych w tym samym okresie.

Przeciwnicy polityczni Basescu zarzucają mu, że zachęca obywateli Rumunii do emigracji ekonomicznej. Senator opozycyjnej partii konserwatywnej Dan Voiculescu skrytykował prezydenta za to, że jego słowa zachęcą młodych ludzi do wyjazdu z kraju. Z kolei szef związku nauczycieli Gheorghe Isvoranu uważa, że Basescu chce "kraju niewykształconego, kraju bez pielęgniarek". Na wypowiedź Basescu zareagował też brytyjski tabloid "Daily Express", który na pierwszej stronie napisał, że prezydent Rumunii z pewnością zachęca rodaków do emigracji.

PAP, arb