Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że tablica ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, odsłonięta w czwartek na ścianie Pałacu Prezydenckiego, "to nie jest rozwiązanie satysfakcjonujące". - Chociaż może jest to pierwszy krok w dobrym kierunku - stwierdził. Dodał też, że powinien zostać zorganizowany narodowy konkurs na formę upamiętnienia ofiar katastrofy spod Smoleńska.
- Ta tablica powstała w dość dziwnych okolicznościach, pod osłoną nocy została zawieszona na Pałacu Prezydenckim - zwrócił uwagę Błaszczak. Jak podkreślił, PiS apelowało do prezydenta Bronisława Komorowskiego, "by przeciął ten konflikt". - Bo to, co dzieje się przed Pałacem Prezydenckim, szczególnie co działo się w nocy z poniedziałku na wtorek nie powinno mieć miejsca ani w Polsce, ani w żadnym europejskim, demokratycznym kraju - mówił Błaszczak.
Jego zdaniem tablica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej odsłonięta na ścianie Pałacu Prezydenckiego "to nie jest rozwiązanie satysfakcjonujące". - Chociaż może jest to pierwszy krok w dobrym kierunku - dodał.
W ocenie posła PiS, powinny być rozpisany narodowy konkurs "na formę upamiętnienia tych wszystkich, którzy zginęli 10 kwietnia". - W tym konkursie powinny być reprezentowane rodziny ofiar, instytucje i organizacje społeczne, harcerze, Kościół katolicki - powiedział Błaszczak.
PAP, ps