Dziwisz: w Europie musi być miejsce dla krzyża

Dziwisz: w Europie musi być miejsce dla krzyża

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Dzisiaj dopominamy się o należne miejsce dla krzyża w Europie, wobec niezrozumiałych prób wyprowadzenia go z przestrzeni życia publicznego. Pytamy: w imię czego te próby? Przecież krzyż nikomu nie zagraża - mówił Kardynał Dziwisz w czasie mszy ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bazylice Mariackiej.
- Ufam, że spór o miejsce krzyża w Warszawie znajdzie godne rozwiązanie, z szacunkiem dla tego najwyższego symbolu naszej wiary i z uszanowaniem ludzi wierzących - dodał kard. Dziwisz. Jego zdaniem Polska musi dziś "kształtować duchowe oblicze Starego Kontynentu". Oznacza to m.in. przypominanie Europie jej chrześcijańskich korzeni. Wśród wartości, o które należy walczyć, Dziwisz wymienił: szacunek dla każdego życia i należyte miejsce krzyża w Europie. - Krzyż nikogo nie krzywdzi, jest bezbronny, tak jak bezbronna jest miłość, która została ukrzyżowana - podkreślił kardynał.

Spór o krzyż postawiony przez harcerzy pod Pałacem Prezydenckim tuż po katastrofie prezydenckiego Tu-154M w Smoleńsku trwa od początku lipca. Po zapowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego, że krzyż zostanie usunięty sprzed siedziby prezydenta wokół krzyża zaczęli gromadzić się jego obrońcy, którzy domagali się upamiętnienia ofiar katastrofy Tu-154M w formie pomnika lub tablicy pamiątkowej. 3 sierpnia doszło do nieudanej próby przeniesienia krzyża do Kościoła Św. Anny. 12 sierpnia na Pałacu Prezydenckim umieszczono pamiątkową tablicę - ale uroczystość jej odsłonięcia wywołała kontrowersje, ponieważ nie zaproszono na nią rodzin ofiar, a posłowie dowiedzieli się o niej w czasie sesji parlamentu, na 15 minut przed rozpoczęciem uroczystości. Niektórych obrońców krzyża nie zadowala również treść napisu na tablicy.

"Gazeta Wyborcza", arb