Spór o krzyż postawiony przez harcerzy pod Pałacem Prezydenckim tuż po katastrofie prezydenckiego Tu-154M w Smoleńsku trwa od początku lipca. Po zapowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego, że krzyż zostanie usunięty sprzed siedziby prezydenta wokół krzyża zaczęli gromadzić się jego obrońcy, którzy domagali się upamiętnienia ofiar katastrofy Tu-154M w formie pomnika lub tablicy pamiątkowej. 3 sierpnia doszło do nieudanej próby przeniesienia krzyża do Kościoła Św. Anny. 12 sierpnia na Pałacu Prezydenckim umieszczono pamiątkową tablicę - ale uroczystość jej odsłonięcia wywołała kontrowersje, ponieważ nie zaproszono na nią rodzin ofiar, a posłowie dowiedzieli się o niej w czasie sesji parlamentu, na 15 minut przed rozpoczęciem uroczystości. Niektórych obrońców krzyża nie zadowala również treść napisu na tablicy.
"Gazeta Wyborcza", arb