PiS traci głosy, PO mogłaby rządzić samodzielnie, SLD utrzymuje stan posiadania - wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Poza Sejmem znalazłyby się m.in. PSL, UPR i LPR.
Według najnowszego sondażu Platforma Obywatelska może liczyć na poparcie 48 proc. badanych. Taki wynik zapewniłby partii Donalda Tuska 240 miejsc w Sejmie. To z kolei oznacza, że PO mogłoby rządzić samodzielnie. – Takie poparcie dla PO jest fenomenem. Od trzech lat oscyluje w granicach 50 proc. i nie spada, nawet jeśli rząd zapowiada podniesienie podatków – komentuje dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagielońskiego. Zdaniem Flisa notowania Platformy mogą się zmienić w przyszłym roku, gdy podwyżka podatków zacznie być odczuwalna.
Do parlamentu weszłyby PO, PiS i SLD. Tylko te partie w sondażu przekroczyły próg 5 proc. poparcia. Najbliżej sukcesu jest PSL. Po nieudanych dla Waldemara Pawlaka wyborach prezydenckich na ludowców chciał głosować co setny ankietowany. Teraz PSL ma 4 proc. poparcia. Według sondażu 1 proc. wyborców chce głosować na Unię Polityki Realnej. Takie samo poparcie ma Liga Polskich Rodzin.
zew, "Rzeczpospolita"
PiS-owi szkodzi krzyż
PiS traci poparcie. Na początku sierpnia na partię Jarosława Kaczyńskiego chciało głosować 39 proc. Polaków, teraz - 35 proc. Taki wynik gwarantuje PiS-owi 174 mandaty w Sejmie. Z sondażu wynika, że dystans między PO a PiS wzrósł do 13 punktów procentowych. Zdaniem prof. Kazimierza Kika, politologa z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, PiS-owi zaszkodziła "niekończąca się awantura wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim". Zdaniem profesora, Prawo i Sprawiedliwość zraża do siebie umiarkowanych wyborców, których Kaczyńskiemu udało się pozyskać podczas kampanii prezydenckiej.Lewica i PSL mają problem
Poparcie dla lewicy utrzymuje się na tym samym poziomie. Chęć głosowania na SLD zadeklarowało 9 proc. badanych. Zdaniem prof. Kika, Platforma odbiera głosy Sojuszowi. – Wystarczy zwrócić uwagę na to, co robi ostatnio prezydent Bronisław Komorowski, który do współpracy zaprasza Tomasza Nałęcza, a mówi się też o przejściu do PO Wojciecha Olejniczaka i Ryszarda Kalisza. Lewica ma problem - uważa prof. Kik.Do parlamentu weszłyby PO, PiS i SLD. Tylko te partie w sondażu przekroczyły próg 5 proc. poparcia. Najbliżej sukcesu jest PSL. Po nieudanych dla Waldemara Pawlaka wyborach prezydenckich na ludowców chciał głosować co setny ankietowany. Teraz PSL ma 4 proc. poparcia. Według sondażu 1 proc. wyborców chce głosować na Unię Polityki Realnej. Takie samo poparcie ma Liga Polskich Rodzin.
zew, "Rzeczpospolita"