Rzecznik nie chciał przesądzić, jaka będzie ostateczna decyzja KE w sprawie polskiego wniosku. Nieoficjalnie urzędnicy KE twierdzą jednak, że polscy wnioskodawcy: Ministerstwo Rolnictwa i Związek Polskie Mięso mogą liczyć na przychylność, skoro - jak sami wskazują - znak ten nie ogranicza wytwarzania produktów pod daną nazwą. Jest formą wyróżnienia tych wyrobów, które powstają według określonej receptury i spełniają wysokie standardy.
W praktyce oznacza to, że niemieccy producenci będą mogli nadal produkować kabanosy, ale bez możliwości opatrywania ich unijnym logo. Tak jest np. z serem mozarella, produkowanym nie tylko we Włoszech (wg wyśrubowanych norm), ale także w wielu innych krajach, w tym w Polsce. Decyzja KE ma zapaść w ciągu kilku miesięcy.