Prezydent odda politykę zagraniczną

Prezydent odda politykę zagraniczną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pod rządami prezydenta Bronisława Komorowskiego Biuro Bezpieczeństwa Narodowego bardzo redukuje obszar swoich zainteresowań, mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych i wiceszef BBN w latach 2008-2010,
Według niego obecny prezydent nie będzie audytorem prac rządu w dziedzinach polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obrony, lecz "jakimś adoratorem rządu".

W efekcie - zdaniem Waszczykowskiego - BBN stanie się małym analitycznym ośrodkiem, think tankiem jakich w Polsce jest wiele. Widać też, że będzie się mocno koncentrowało na bezpieczeństwie wojskowym, militarnym. O tym świadczy znaczna liczba przyjętych generałów i urzędników z Ministerstwa Obrony Narodowej.

To też jest pewna wskazówka, gdzie będą się ogniskować główne zainteresowania prezydenta Komorowskiego, twierdzi Waszczykowski. - Będzie się mniej skupiał na polityce zagranicznej, a bardziej na wojskowej. Ale to może oznaczać też czarne chmury dla ministra Bogdana Klicha, gdyż równie dobrze może to świadczyć, że BBN przekształci się w alternatywne ministerstwo obrony. Stamtąd będą się wywodziły "przyszłe talenty", które zostaną oddelegowane do MON, by były dla prezydenta oczami i uszami.

pap