Letnia Wielka Gala BCC
Nie wiadomo, czy to deszcz, czy świadoma polityka, ale gości na tegorocznej Letniej Wielkiej Gali BCC było o połowę mniej. Więcej natomiast pojawiło się znakomitości - od premiera Jerzego Buzka przez wicepremierów (nowego) Janusza Steinhoffa i (już byłego) Leszka Balcerowicza po licznych ministrów i kandydatów na prezydenta, z Andrzejem Olechowskim na czele. Dopisała także prasa; w gronie partnerów medialnych gali znalazły się tygodnik "Wprost" i miesięcznik "Business Week/Polska". Jak twierdzi Marek Goliszewski, prezes BCC, być może do niższej frekwencji przyczyniło się zmniejszenie o trzy tysiące liczby zaproszeń. A może jest to odbicie słabszej niż w poprzednich latach kondycji polskich przedsiębiorstw i kryzysu zaufania do obecnej formuły organizacji biznesowych i menedżerskich?
Premier Buzek ocenił, iż największym Diamentem należałoby nagrodzić nasze starania, coraz bardziej zbliżające nas do najważniejszego celu: integracji z Unią Europejską. Polskie sukcesy gospodarcze, gwarantujące rychłe jego osiągnięcie, są jednym z największych sukcesów w całej naszej historii. "Na przełomie XX i XXI wieku mamy szansę wybrać lepszy los na przyszłość niż ten, który niegdyś wybrano dla nas w Jałcie" - ocenił premier.
Diamenty BCC odebrały najlepsze polskie firmy, które utrzymały bądź zdobyły w ostatnim czasie wysoką pozycję na rynku. Tradycyjnie pierwszym z wyróżnionych przedsiębiorstw był kielecki Exbud. Otrzymał już Siódmy Diament do Złotej Statuetki Lidera Polskiego Biznesu. Zaliczono go jednak na konto zdymisjonowanego kilka miesięcy temu prezesa Witolda Zaraski, jednej z najbardziej liczących się postaci w gronie kierownictwa BCC. Ciekawe, czy jego następca zdoła utrzymać w następnych latach diamentową passę? Na razie sprzyja ona innym firmom, zaliczanym do grona największych atutów BCC: Bankowi Przemysłowo-Handlowemu, Firmie Oponiarskiej Dębica, Powszechnemu Bankowi Kredytowemu i Zakładom Cementowo-Wapienniczym Górażdże SA.
W gronie nagrodzonych Pierwszymi Diamentami znalazły się natomiast takie lokomotywy biznesu, jak Polski Koncern Naftowy Orlen SA, Orbis SA, a także Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA. Być może w przyszłości będą to dynamicznie rozwijające się firmy z branży informatycznej i internetowej. Na razie reprezentuje je jedynie wrocławski JTT Computer SA, który wyróżniono Pierwszym Diamentem. W gronie laureatów znalazł się tegoroczny zwycięzca konkursu o tytuł Menedżera Roku (któremu patronuje tygodnik "Wprost") - Jan Kryjak, prezes Zakładów Metali Lekkich Kęty SA.
W trakcie ceremonii wręczania Diamentów wicepremier Janusz Steinhoff zwrócił uwagę na to, że decydująca o miejscu naszego kraju w świecie ekonomia coraz bardziej niezależna jest od aktualnych opcji politycznych. Jego zdaniem, jest to wręcz kwestia polskiej racji stanu. Być może dlatego gośćmi gali było tylko dwóch uczestników wyścigu do fotela prezydenta - Andrzej Olechowski i Janusz Korwin-Mikke - choć wszyscy, według Marka Goliszewskiego, otrzymali zaproszenia. Być może niektórzy wzięli sobie do serca często powtarzane przez Leszka Balcerowicza zdanie (przytoczył je także w trakcie gali): "Im mniej w gospodarce populizmu, tym więcej dobrobytu".
Wśród gości byli politycy i posłowie z lewej i prawej strony sceny politycznej: byli wicepremierzy Marek Borowski i Roman Jagieliński, Jerzy Jaskiernia, Piotr Nowina-Konopka, Andrzej Potocki, Tadeusz Jarmuziewicz, Michał Kamiński, Maciej Jankowski, Teresa Kamińska, Krzysztof Luft, Stefan Niesiołowski.
Funkcję mecenasa gali pełniło towarzystwo ubezpieczeniowe Commercial Union. Jej współorganizatorem zaś była spółka Orbis SA, której najważniejsze hotele serwowały gościom przednie polskie potrawy.
Premier Buzek ocenił, iż największym Diamentem należałoby nagrodzić nasze starania, coraz bardziej zbliżające nas do najważniejszego celu: integracji z Unią Europejską. Polskie sukcesy gospodarcze, gwarantujące rychłe jego osiągnięcie, są jednym z największych sukcesów w całej naszej historii. "Na przełomie XX i XXI wieku mamy szansę wybrać lepszy los na przyszłość niż ten, który niegdyś wybrano dla nas w Jałcie" - ocenił premier.
Diamenty BCC odebrały najlepsze polskie firmy, które utrzymały bądź zdobyły w ostatnim czasie wysoką pozycję na rynku. Tradycyjnie pierwszym z wyróżnionych przedsiębiorstw był kielecki Exbud. Otrzymał już Siódmy Diament do Złotej Statuetki Lidera Polskiego Biznesu. Zaliczono go jednak na konto zdymisjonowanego kilka miesięcy temu prezesa Witolda Zaraski, jednej z najbardziej liczących się postaci w gronie kierownictwa BCC. Ciekawe, czy jego następca zdoła utrzymać w następnych latach diamentową passę? Na razie sprzyja ona innym firmom, zaliczanym do grona największych atutów BCC: Bankowi Przemysłowo-Handlowemu, Firmie Oponiarskiej Dębica, Powszechnemu Bankowi Kredytowemu i Zakładom Cementowo-Wapienniczym Górażdże SA.
W gronie nagrodzonych Pierwszymi Diamentami znalazły się natomiast takie lokomotywy biznesu, jak Polski Koncern Naftowy Orlen SA, Orbis SA, a także Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA. Być może w przyszłości będą to dynamicznie rozwijające się firmy z branży informatycznej i internetowej. Na razie reprezentuje je jedynie wrocławski JTT Computer SA, który wyróżniono Pierwszym Diamentem. W gronie laureatów znalazł się tegoroczny zwycięzca konkursu o tytuł Menedżera Roku (któremu patronuje tygodnik "Wprost") - Jan Kryjak, prezes Zakładów Metali Lekkich Kęty SA.
W trakcie ceremonii wręczania Diamentów wicepremier Janusz Steinhoff zwrócił uwagę na to, że decydująca o miejscu naszego kraju w świecie ekonomia coraz bardziej niezależna jest od aktualnych opcji politycznych. Jego zdaniem, jest to wręcz kwestia polskiej racji stanu. Być może dlatego gośćmi gali było tylko dwóch uczestników wyścigu do fotela prezydenta - Andrzej Olechowski i Janusz Korwin-Mikke - choć wszyscy, według Marka Goliszewskiego, otrzymali zaproszenia. Być może niektórzy wzięli sobie do serca często powtarzane przez Leszka Balcerowicza zdanie (przytoczył je także w trakcie gali): "Im mniej w gospodarce populizmu, tym więcej dobrobytu".
Wśród gości byli politycy i posłowie z lewej i prawej strony sceny politycznej: byli wicepremierzy Marek Borowski i Roman Jagieliński, Jerzy Jaskiernia, Piotr Nowina-Konopka, Andrzej Potocki, Tadeusz Jarmuziewicz, Michał Kamiński, Maciej Jankowski, Teresa Kamińska, Krzysztof Luft, Stefan Niesiołowski.
Funkcję mecenasa gali pełniło towarzystwo ubezpieczeniowe Commercial Union. Jej współorganizatorem zaś była spółka Orbis SA, której najważniejsze hotele serwowały gościom przednie polskie potrawy.
Więcej możesz przeczytać w 28/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.