Zbigniew Girzyński ocenia perspektywy rozwoju Prawa i Sprawiedliwości i komentuje zachowanie Jarosława Kaczyńskiego. - Na dzień dzisiejszy, to najlepszy lider - mówi Girzyński.
Poseł Girzyński przekonuje, że ostatni list Jarosława Kaczyńskiego „buduje więź" pomiędzy prezesem PiS a szeregowymi członkami ugrupowania. Poseł dodaje, że pozostaje lojalny wobec partii od samego początku jej funkcjonowania i uważa, że Jarosław Kaczyński jest na dzień dzisiejszy najlepszym liderem PiS.
Zapytany o ewentualnych następców prezesa, poseł odpowiada, że obecnie nie jest w stanie wskazać polityka, który byłby przygotowany do przejęcia kierownictwa w partii. - Aktualnie nie ma kogoś takiego - mówi Girzyński. Nie wyklucza jednak, że temat ten powróci na najbliższym kongresie PiS, który odbędzie się w 2014 r.
Chociaż Zbigniew Girzyński nie brał udziału w przygotowaniach programu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego ocenia, że lipcowy wynik wyborów jest najlepszym potwierdzeniem tego, że kampania była udana. - Decyzja o rezygnacji z poruszania tematu tragedii Smoleńskiej w kampanii była słuszna, jednakże teraz należy do dyskusji powrócić, aby wyjaśnić ewentualne wątpliwości - twierdzi. Poseł przyznaje jednak, że ma ograniczone zaufanie zarówno do rosyjskiej prokuratury, jak i do premiera Donalda Tuska.
Poseł Girzyński nie chce komentować decyzji dotyczącej przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Uważa, że temat ten został sztucznie wywołany przez prezydenta Komorowskiego, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od planowanego podniesienia podatku VAT. Poseł przyznaje jednak, że przed Pałacem Prezydenckim powinien stanąć pomnik upamiętniający tragicznie zmarłego prezydenta. - To bardzo dobre miejsce - argumentuje.
Radio Zet, kz
Zapytany o ewentualnych następców prezesa, poseł odpowiada, że obecnie nie jest w stanie wskazać polityka, który byłby przygotowany do przejęcia kierownictwa w partii. - Aktualnie nie ma kogoś takiego - mówi Girzyński. Nie wyklucza jednak, że temat ten powróci na najbliższym kongresie PiS, który odbędzie się w 2014 r.
Chociaż Zbigniew Girzyński nie brał udziału w przygotowaniach programu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego ocenia, że lipcowy wynik wyborów jest najlepszym potwierdzeniem tego, że kampania była udana. - Decyzja o rezygnacji z poruszania tematu tragedii Smoleńskiej w kampanii była słuszna, jednakże teraz należy do dyskusji powrócić, aby wyjaśnić ewentualne wątpliwości - twierdzi. Poseł przyznaje jednak, że ma ograniczone zaufanie zarówno do rosyjskiej prokuratury, jak i do premiera Donalda Tuska.
Poseł Girzyński nie chce komentować decyzji dotyczącej przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Uważa, że temat ten został sztucznie wywołany przez prezydenta Komorowskiego, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od planowanego podniesienia podatku VAT. Poseł przyznaje jednak, że przed Pałacem Prezydenckim powinien stanąć pomnik upamiętniający tragicznie zmarłego prezydenta. - To bardzo dobre miejsce - argumentuje.
Radio Zet, kz