- Moi indyjscy rozmówcy mają poczucie więzi i wspólnych doświadczeń historycznych z Polską. Legenda Solidarności dobrze przystaje do historii Mahatmy Gandhiego, a przypominanie im, że polska droga do niepodległości była oparta na wyrzeczeniu się przemocy, robi na nich duże wrażenie - ocenił premier.
Tusk zauważył, że trwa wyścig państw europejskich, aby dostać się na ogromny rynek indyjski. - Azja pozostaje wciąż tym miejscem, gdzie dobre relacje polityczne, dobre wrażenie, szacunek mają znaczenie. Tutaj, inaczej niż w Europie, polityka istotniej wpływa na decyzje o charakterze gospodarczym - podkreślił szef polskiego rządu.
- Tutaj wszyscy podkreślają, że oba nasze kraje mocno wyróżniają się na tle innych podczas kryzysu. Indie nie narzekają na wzrost gospodarczy, a Polska jest oceniana jako swoisty fenomen europejski. To ułatwia rozmowy, pokazuje, że jesteśmy dla siebie poważnymi partnerami - dodał premier.
Według Tuska, wtorek będzie kluczowym dniem jego wizyty w Indiach - planowane są rozmowy w Delhi z prezydent Pratibhą Devisingh Patil i premierem Manmohanem Singhiem. Szef polskiego rządu spotka się również z ministrem spraw zagranicznych Somanahallim Mallaiahem Krishną oraz szefową opozycji Sushmą Swaraj.
zew, PAP