W ostatni weekend znany afgański dziennikarz został znaleziony martwy. Na jego ciele odkryto wiele ran kłutych. Zwłoki dziennikarza znaleziono przed jego domem w Kabulu. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj wydał władzom polecenie, by nie szczędziły starań o postawienie sprawców zabójstwa Sajeda Hamida Nuriego przed sądem. Nuri piastował stanowisko wiceprezesa Afgańskiego Stowarzyszenia Niezależnych Dziennikarzy i uczył młodych dziennikarzy. Wcześniej był dziennikarzem państwowej telewizji i wydawcą w gazecie.
Nie jest jasne, czy śmierć Nuriego miała związek z jego działalnością zawodową. Prezes stowarzyszenia, w którym Nuri był wiceprezesem, Abdul Hamid Mubazer powiedział, że przed wyjściem z domu Nuri odebrał kilka telefonów, co sugeruje, że albo znał napastników, albo został wystawiony zabójcom.
W ciągu ostatnich 10 lat zginęło co najmniej 20 afgańskich dziennikarzy, a 200 zostało fizycznie zaatakowanych. Wielu zrezygnowało z zawodu lub opuściło kraj.
zew, PAP