Jakubiak: o decyzji w mojej sprawie dowiedziałam się z mediów

Jakubiak: o decyzji w mojej sprawie dowiedziałam się z mediów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elżbieta Jakubiak (fot. WPROST) Źródło: Wprost
- Nie wiem kto zdecydował o moim zawieszeniu, ale ja dowiedziałam się o tym z mediów. Rzecznik klubu powinien mnie o tym poinformować - powiedziała Elżbieta Jakubiak w rozmowie z TVN24. Jakubiak zapowiedziała odwołanie się od decyzji "kiedy tylko ją zobaczy".
Informację o tym, że Jakubiak została zawieszona w prawach członka PiS potwierdził dzisiaj szef klubu Mariusz Błaszczak. Nie chciał jednak powiedzieć co było przyczyną zawieszenia posłanki. Według informacji "Wprost" chodziło o wypowiedź Jakubiak na temat Marka Migalskiego, której udzieliła ona Wirtualnej Polsce. Sama Jakubiak nie jest przekonana, że powód był właśnie taki: – Marek Migalski był politologiem cenionym również przez moją partię, miał jasne sądy na temat sytuacji w kraju. Błędem było wpisanie jego wypowiedzi w taki ciąg zdarzeń, który za wszelką cenę miał odwrócić uwagę od podatków i budżetu. Dodała jednak, że ukaranie Migalskiego było błędem: - Nie można rozliczać za każde słowo i zdanie, bo wtedy ludzi się pozbawia odważnego myślenia.

Jakubiak deklaruje, że nie zamierza rozpaczać z powodu decyzji PiS. - W polityce trzeba być twardym i umieć bronić swoich racji. Ja bronię racji mojej formacji politycznej - dodała. Ale jest zdenerwowana tym, w jaki sposób dowiedziała się o decyzji partii.- Spodziewam się, że decyzję będę miała przedłożoną oficjalnie i będę się odwoływać - zapowiedziała. - Wołałabym, żeby poseł Błaszczak zadzwonił do mnie najpierw, przed wyjściem do dziennikarzy. To byłoby lepsze dla nas obojga - dodała.

Jakubiak podziękowała Joannie Kluzik-Rostkowskiej za poparcie i zapewnienie o lojalności. - Joanna Kluzik-Rostkowska wzięła na siebie ten ciężar, którego nie chcieli dźwignąć nasi koledzy, wzięłyśmy odpowiedzialność jako dwie kobiety - zauważyła zawieszona posłanka PiS.

Zawieszona posłanka PiS zadeklarowała, że nie kwestionuje przywództwa Kaczyńskiego. - Ale musimy być traktowani jednakowo – podkreśliła. Dodała, że chciałaby jutro porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim.

TVN24, arb