Kurdowie podejrzewani o zamach w Iranie. Są zabici i dziesiątki rannych

Kurdowie podejrzewani o zamach w Iranie. Są zabici i dziesiątki rannych

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
10 osób zginęło w środę, a dziesiątki zostały ranne w wyniku eksplozji, do której doszło podczas defilady wojskowej w mieście Mahabad w północno-zachodnim Iranie - podały miejscowe władze. O zamach podejrzewani są Kurdowie.
Według arabskojęzycznej telewizji większość ofiar eksplozji to  kobiety i dzieci, które przyglądały się paradzie z okazji 30. rocznicy rozpoczęcia wojny irańsko-irackiej z lat 1980-1988. Różne źródła podają różne liczby rannych: od kilkunastu do kilkudziesięciu.

- Do wybuchu doszło w środę rano około godz. 10.30 czasu miejscowego w odległości 50 metrów od trybuny przeznaczonej dla  przedstawicieli władz. Większość z dziesięciorga zabitych to kobiety i dzieci. Wśród śmiertelnych ofiar są dwaj dowódcy wojskowi miasta - powiedział gubernator prowincji Azerbejdżan Zachodni Wahid Dżalalzadeh, cytowany przez agencję informacyjną MEHR i oficjalną agencję IRNA. - Tego aktu zdziczenia dokonały elementy kontrrewolucyjne, aby  zemścić się na ludności Mahabadu, która zawsze popierała armię - dodał gubernator, nie  precyzując, o kogo chodzi.

Mahabad leży w regionie, gdzie w ostatnich latach dochodziło do  zbrojnych starć między siłami rządowymi a kurdyjskimi rebeliantami z ugrupowania separatystycznego Partii na Rzecz Swobodnego Istnienia Kurdystanu (PEJAK), która głosi hasła walki o prawa Kurdów. PEJAK jest irańskim skrzydłem Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), walczącej o autonomię tureckiego Kurdystanu - terenów zamieszkanych przez Kurdów w południowo-wschodniej Turcji.

Separatyści kurdyjscy na ogół unikają atakowania cywilów, stąd przypuszczenia, że ładunek wybuchowy został podczas defilady odpalony za  wcześnie.

zew, PAP