Wielu z tych, którzy złożyli wnioski o amerykańskie wizy, pragnie połączyć się z członkami rodzin, którzy wyemigrowali w ciągu ostatnich dziesięcioleci z Kuby do Stanów Zjednoczonych. Zwolniony z więzienia kubański dysydent Blas Giraldo na pytanie agencji EFE, dlaczego chce się przenieść na Florydę, odpowiedział: "Żeby być bliżej Kuby, gdy zapanuje tam wolność".
Piętnastu byłych kubańskich więźniów politycznych wraz z 80 członkami rodzin, z którymi przybyli w ostatnich tygodniach do Hiszpanii, postanowiło pozostać w tym kraju. Zgodnie z obietnicą rządu kubańskiego, którą uzyskał Episkopat Kuby, do Hiszpanii lub do innych krajów przybędzie w najbliższym czasie jeszcze 16 zwolnionych kubańskich więźniów politycznych wraz z rodzinami.
zew, PAP