Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera uważa, że Janusz Palikot naruszył dobra osobiste marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Palikot zarzucił mu na swoim blogu używanie służb specjalnych do walki politycznej.
Zdaniem Pitery zachowanie Palikota jest niedopuszczalne. Jej zdaniem, Palikot "narusza dobra osobiste i marszałka Schetyny, i szefów służb, dlatego, że zarzuca im działanie niezgodnie z obowiązującym prawem". Minister uważa, że Palikot umieścił swój wpis z nadzieją, że zostanie wykluczony z PO. - Nie został wyrzucony, a za dwa dni ma zjazd. Jest inaczej, gdy człowiek w "koronie cierniowej", jako ofiara partii politycznej, tworzy ruch, a zupełnie inaczej, kiedy okazuje się, że z Platformy nie został wyrzucony - oceniła Pitera. - Myślę, że Palikot prowokuje Grzegorza Schetynę do tego, żeby złożył wniosek o usunięcie go z partii albo oddał sprawę do sądu, do czego - moim zdaniem - są podstawy - dodała.
2 października w Sali Kongresowej w Warszawie odbędzie się kongres Ruchu Poparcia Palikota "Nowoczesna Polska". Według organizatorów zamiar uczestnictwa potwierdziło 4 tys. osób. Wbrew zapowiedziom, przed kongresem nie dojdzie do spotkania Janusza Palikota z premierem Donaldem Tuskiem. Palikot zapowiadał wcześniej, że Tuskowi jako pierwszemu powie, czy odchodzi z PO. Do spotkania miało dojść w tym tygodniu, ale wszystko wskazuje na to, że tak się nie stanie.
PAP, arb