Zapytany, jak Gates odnosi się do odczuwalnej w Polsce niechęci wobec operacji afgańskiej, Klich podkreślił, że Polska sama zadecyduje, jak długo jej wojska będą uczestniczyły w tej operacji, ale będzie się przy tym kierować interesami NATO. - To w Warszawie będziemy podejmować decyzje odnośnie przyszłego zaangażowania w Afganistanie. Wypracowując je bierzemy pod uwagę przede wszystkim interes Sojuszu. W Afganistanie nie jesteśmy ze względu na jakieś interesy gospodarcze czy polityczne w Azji Środkowej, tylko dlatego, że jesteśmy członkiem NATO - oświadczył szef MON. Przypomniał też, że nowa koncepcja strategiczna NATO, która będzie jeszcze przedmiotem dyskusji na listopadowym szczycie sojuszu w Lizbonie, zadowala rząd RP, ale Polsce zależy, by NATO pozostało przede wszystkim sojuszem obronnym. Dodał, że dał temu wyraz w rozmowie z szefem Pentagonu.
- W projekcie nowej koncepcji strategicznej jest wiele elementów, które nas satysfakcjonują, ale przed nami cała dyskusja, która musi uwzględniać różne punkty widzenia. Podkreślałem, że zasadnicze mechanizmy, które wzmacniają zdolność Sojuszu do wsparcia ewentualnie zagrożonego kraju, są kluczowe z punktu widzenia Polski i że będziemy to w koncepcji strategicznej wspierać - relacjonował Klich. Dodał, że z amerykańskim ministrem obrony omawiał także "wszystkie scenariusze na wypadek zagrożenia terytorialnego" i projekty redukcji dotychczasowej struktury dowodzenia NATO.
PAP, arb