Kazimierz Kutz, Andrzej Person, Stanisław Żmijan, Henryka Strojnowska - tych polityków PO Janusz Palikot zaprosił na kongres swojego Ruchu Poparcia - dowiedziała się PAP z otoczenia Palikota. Udział w kongresie to działanie na szkodę PO - ostrzega Tomasz Tomczykiewicz.
- Janusz Palikot zaprosił na kongres zaprzyjaźnione osoby. Na pewno przyjdzie Kazimierz Kutz, bo potwierdził swoją obecność. Zaproszeni są też Stanisław Żmijan, Andrzej Person i wojewoda Henryka Strojnowska - poinformowały PAP źródła z otoczenia Palikota. Palikot pytany w piątek przez dziennikarzy, kogo z PO zaprosił na kongres, odparł, że tych, którzy "nalegali, aby dostać zaproszenie, kokietowali, że są dotknięci, iż go nie dostali". - To jest niewielka grupa ludzi, parę osób. Jeśli dzisiaj powiem kogo zaprosiłem, to będą mieli całą noc telefony od Pawła Grasia, żeby nie przychodzili. Po co im to - powiedział Palikot.
Żmijan potwierdził, że na kongres przyjdzie. - Jestem jednym z zastępców Janusza Palikota, poparłem jego kandydaturę na szefa regionu. Chciałbym dowiedzieć się z pierwszej ręki, na czym ten jego projekt polega. Trzeba wysłuchać Janusza Palikota. Ja oczywiście nie zmieniam swojego zdania, że Janusz powinien zostać w Platformie. Na prawo mamy Jarosława Gowina, na lewo Palikota, jest to wartość dodana dla PO, nie warto z tego rezygnować - powiedział wiceszef lubelskiej PO. Żmijan nie spodziewa się, żeby Palikot ogłosił w sobotę, iż zakłada własną partię. Ocenił, że jeśli Palikot założy nie partię, a stowarzyszenie, to na pewno nie zaszkodzi ono PO.
Mirosława Nykiel, rzecznik dyscypliny klubowej powiedziała, że nie ma żadnych informacji, aby ktokolwiek z PO wybierał się na kongres. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek tam poszedł, ale każdy poseł odpowiada za siebie. Wie też, jak to może być odbierane - oświadczyła.
zew, PAP
Żmijan potwierdził, że na kongres przyjdzie. - Jestem jednym z zastępców Janusza Palikota, poparłem jego kandydaturę na szefa regionu. Chciałbym dowiedzieć się z pierwszej ręki, na czym ten jego projekt polega. Trzeba wysłuchać Janusza Palikota. Ja oczywiście nie zmieniam swojego zdania, że Janusz powinien zostać w Platformie. Na prawo mamy Jarosława Gowina, na lewo Palikota, jest to wartość dodana dla PO, nie warto z tego rezygnować - powiedział wiceszef lubelskiej PO. Żmijan nie spodziewa się, żeby Palikot ogłosił w sobotę, iż zakłada własną partię. Ocenił, że jeśli Palikot założy nie partię, a stowarzyszenie, to na pewno nie zaszkodzi ono PO.
Tomczykiewicz odradza
Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz ocenił, że jeśli członkowie Platformy pójdą na kongres Palikota, to zadziałają na szkodę partii. - Kazimierz Kutz nie jest członkiem Platformy (należy do klubu parlamentarnego PO - red.), więc w tym zakresie może oczywiście robić co chce. Co do kolegi Żmijana, to jego pojawienie się na tym kongresie byłoby nierozsądne. Rozumiem, że jest mocno związany z Palikotem i to może nim powodować, ale i tak odradzałbym mu pójście na kongres - powiedział Tomczykiewicz. Pytany o ewentualne konsekwencje udziału w kongresie dla członków PO Tomczykiewicz odparł, że konsekwencją, nawet jeśli nieformalną, będzie "niechęć do osób, które szkodzą Platformie".Mirosława Nykiel, rzecznik dyscypliny klubowej powiedziała, że nie ma żadnych informacji, aby ktokolwiek z PO wybierał się na kongres. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek tam poszedł, ale każdy poseł odpowiada za siebie. Wie też, jak to może być odbierane - oświadczyła.
Politycy odmawiają Palikotowi
Senator Andrzej Person na kongres się nie wybiera, "chociaż prywatnie Janusza bardzo lubi". - Odpowiada mi jego narracja, sposób myślenia. Natomiast jeśli chodzi o politykę, to wydaje mi się, że to nie jest dobre działanie dla Platformy. Uważam, te takie działania szkodzą PO, a nie pomagają - ocenił Person. Zaproszenie od Palikota dostała też wicewojewoda lubelski Henryka Strojnowska, ale na kongresie jej nie będzie. - Obchodzimy 90-lecie urzędu wojewódzkiego. Zupełnie nie mogę pójść - powiedziała Strojnowska.zew, PAP