Komorowski poinformował, że omawiał też z Miedwiediewem kwestie związane z wyjazdem przedstawicieli rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej do Rosji i udziału w tym wydarzeniu małżonki rosyjskiego przywódcy. Dodał, że "jest akceptacja" dla spotkania żon prezydentów w Smoleńsku. - Natomiast musimy dograć szczegóły techniczne - podkreślił.
Jak zaznaczył, jego kancelaria jedynie wspomaga logistycznie i organizacyjnie wyjazd rodzin do Smoleńska. - Chcielibyśmy utrzymać jak najbardziej prywatny charakter tego wydarzenia. Żony obu prezydentów potwierdzałyby, że nie ma to charakteru politycznego, ale ma charakter istotnie wpływający na pogłębienie emocjonalnych związków między społeczeństwem polskim i rosyjskim po dramacie smoleńskim - powiedział Komorowski.
Według dotychczasowych informacji, udział w pielgrzymce do Smoleńska 10 października weźmie ponad 170 bliskich ofiar katastrofy z 10 kwietnia. O możliwym spotkaniu Anny Komorowskiej i Swietłany Miedwiediewej w Smoleńsku powiedział przed kilkoma dniami dziennikarzom Paweł Deresz, mąż zmarłej tragicznie w katastrofie posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz.
zew, PAP