Rostowski: niech PiS przeprosi za straszenie kryzysem. Polska to zielona wyspa

Rostowski: niech PiS przeprosi za straszenie kryzysem. Polska to zielona wyspa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w Sejmie w czasie debaty nad projektem budżetu na 2011 rok, że Prawo i Sprawiedliwość powinno przeprosić Polaków za straszenie kryzysem oraz za błędną politykę gospodarczą lat 2006 -2007.

Rostowski stwierdził, że gdyby rząd kierował się propozycjami PiS, próg ostrożnościowy długu publicznego do PKB na poziomie 55 proc. zostałby przekroczony. - Jest nawet zupełnie możliwe, że przekroczylibyśmy w tym roku próg konstytucyjny, który określa maksymalny poziom relacji długu do PKB na poziomie 60 proc., po którym konieczne są już skrajnie drastyczne działania naprawcze, jeśli chodzi o finanse publiczne - tłumaczył. Dodał, że przedstawiciel PiS powinien z trybuny sejmowej przeprosić Polaków za błędy polityki gospodarczej lat 2006-2007. - Wtedy był dramatyczny wzrost wydatków przy bardzo znaczącym obniżeniu podatków na 30 mld zł - powiedział. Rostowski dodał, że PiS powinno również przeprosić za straszenie kryzysem w latach 2008-2009 oraz błędne recepty gospodarcze proponowane w 2009 roku. - I po czwarte, za straszenie Polaków tzw. drugą falą kryzysu w drugiej połowie 2010 roku - powiedział. - Czekam na te przeprosiny, bo nie może być tak, że ktoś tak dramatycznie się myli, a potem udaje, że nic się nie stało - podkreślił. - Ale rozumiem z reakcji, że takich przeprosin nie będzie. Żałuję - dodał.

Polska prymusem Europy

- Polska w 2010 roku będzie należała do najściślejszej czołówki państw Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy. Będziemy na drugim miejscu - zapewnił minister finansów. - Komisja Europejska przewiduje, że w Polsce wzrost gospodarczy w tym roku osiągnie 3,4 proc. Na pierwszym miejscu będzie Szwecja z 4 proc. Razem z nami będą Niemcy, uznawane za wielką lokomotywę ekonomiczną naszego kontynentu - powiedział Rostowski. Przeciętny wzrost gospodarczy w całej Unii wyniesie - według prognoz Komisji Europejskiej - 1,8 proc. - Czyli wzrost gospodarczy w Polsce będzie dwa razy wyższy niż przeciętna unijna - dodał szef resortu finansów.

Na zielonej wyspie

Minister przypomniał, że Polska rok 2009 - rok kryzysu - przetrwała jako "zielona wyspa". - Ta wyjątkowa odporność, wyjątkowa siła polskiej gospodarki przenosi się także na 2010 rok. Mamy powody przypuszczać, że przeniesie się także na następne lata: 2011, 2012, 2013 - te lata, w których będziemy konsolidowali finanse publiczne naszego kraju - podkreślił minister.

PAP, arb