Napieralski spotkał się z Tuskiem. "Skoro premier był w Sejmie..."

- Skoro premier jest w Sejmie, zapytałem, czy możemy chwilę porozmawiać, bo jest kilka ważnych kwestii do omówienia - powiedział Napieralski przed rozmową z Tuskiem. Wśród tematów do omówienia z szefem rządu wymienił m.in. powołanie komisji konstytucyjnej w Sejmie i wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dopytywany, czy rok, który pozostał do końca obecnej kadencji Sejmu, to niezbyt mało czasu na pracę nad zmianami w konstytucji, szef SLD powiedział, że jest to krótki czas, ale - jak dodał - jest "zwolennikiem pracy i szukania rozwiązań".

Jak zaznaczył SLD już dawno proponował "powołanie specjalnej komisji, która spojrzałaby na obecną konstytucję i dokonała jej podsumowania po ponad 10 latach funkcjonowania". - Jest mało czasu do końca kadencji, jeśli chcemy porządnie, sumiennie rozmawiać o zmianie konstytucji. W ten proces trzeba zaangażować nie tylko ekspertów, ale i byłych premierów i prezydentów, bo oni czerpali z tej konstytucji, ale rozpocznijmy pracę - podkreślił przewodniczący Sojuszu. Pytany, czy komisją konstytucyjną powinien kierować wiceszef klubu PO Jarosław Gowin odparł: - Znamy poglądy posła Gowina i jedyna moja obawa to to, że mógłby wpływać na prace tej komisji dotyczące spraw światopoglądowych - stwierdził Napieralski.

Szef klubu SLD nie wykluczył też, że w rozmowie z szefem rządu podejmie temat projektów ustaw, które dotyczą metody zapłodnienia in vitro. W ocenie Napieralskiego najlepszym i niepartyjnym projektem wśród zgłoszonych jest ten przygotowany przez Marka Balickiego.

PAP, arb