Na Jacku Karnowskim ciąży sześć zarzutów, z tego pięć korupcyjnych, które postawiła mu gdańska prokuratura apelacyjna. W czerwcu śledczy skierowali do Sądu Rejonowego w Sopocie akt oskarżenia przeciwko Karnowskiemu. We wrześniu prawomocną decyzją sądu okręgowego sprawa wróciła jednak do prokuratury do uzupełnienia. Po postawieniu mu prokuratorskich zarzutów Karnowski, który należał do Platformy Obywatelskiej, zrzekł się członkostwa w partii. W połowie września sopockie koło Platformy Obywatelskiej zdecydowało się poprzeć Karnowskiego w wyborach samorządowych.
Donald Tusk skomentował poparcie Karnowskiego przez sopockie koło PO stwierdzeniem, że nikt, kto ma zarzuty prokuratorskie, nie uzyska od niego - jako szefa Platformy - zgody na wykorzystywanie szyldu PO w kampanii wyborczej.
Członkowie PO, w tym Sławomir Nowak, podtrzymali jednak swoje poparcie dla Karnowskiego. Jak zaznaczał we wrześniu Nowak (jest on szefem pomorskiej PO), poparcie to ma charakter "polityczny" a nie "formalno-prawny". "To jest decyzja w ramach sumienia i poglądów każdego z członków Platformy Obywatelskiej" - powiedział wówczas Nowak, dodając, że on sam nie widzi problemu, by - jeśli zajdzie taka potrzeba - również osobiście wspomóc kampanię Karnowskiego.pap, ps