Kołobrzescy policjanci zatrzymali 20-latka, który podczas czterech włamań do tamtejszej hurtowni ukradł blisko 1300 kg żółtego sera - poinformował w piątek Andrzej Duda z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna od czerwca do października ubiegłego roku włamywał się do hurtowni, skąd ukradł ponad tonę sera o łącznej wartości 12,5 tys. zł. Raz udało mu się ukraść 600 kg, innym razem - 500 kg. Bywało, że musiał zadowolić się skromniejszym łupem - dwukrotnie wyniósł z hurtowni "tylko" po 100 kilogramów towaru. Policja ustaliła, że mężczyzna nie miał ulubionego gatunku i kradł różne rodzaje sera.
Złodziej został zatrzymany w wyniku zasadzki policyjnej, gdy próbował włamać się po raz piąty. Mężczyzna powiedział policjantom, że kradziony ser przewoził samochodem i sprzedawał przypadkowym osobom. Zatrzymany już wcześniej karany był za drobne kradzieże. Teraz przebywa w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Złodziej został zatrzymany w wyniku zasadzki policyjnej, gdy próbował włamać się po raz piąty. Mężczyzna powiedział policjantom, że kradziony ser przewoził samochodem i sprzedawał przypadkowym osobom. Zatrzymany już wcześniej karany był za drobne kradzieże. Teraz przebywa w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
zew, PAP