Już w piątek, kiedy przyznano Pokojową Nagrodę Nobla, dalajlama pogratulował laureatowi. Wezwał również chiński rząd do uwolnienia dysydenta i innych więźniów sumienia, którzy zostali uwięzieni za korzystanie z wolności słowa.
Liu Xiaobo, który jest więziony za krytykę władz państwowych ChRL, otrzymał Nobla "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach".
Władze w Pekinie uznały w piątek, że tegoroczny wybór norweskiego Komitetu Noblowskiego jest sprzeczny z celami Pokojowej Nagrody Nobla. W poniedziałek chińskie media państwowe uznały, że wyróżnienie dla Liu Xiaobo jest przejawem strachu przed rosnącą potęgą Chin.
Dalajlama został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla w 1989 roku. W tym samym roku władze ChRL krwawo stłumiły antyrządowe protesty na placu Tiananmen w Pekinie. Od 1959 roku Dalajlama XIV przebywa na uchodźstwie w Dharamśali na północy Indii.
zew, PAP