Chiński Związek Koszykówki przeprosił za bijatykę, do której doszło podczas towarzyskiego meczu gospodarzy z Brazylią w Xuchang w prowincji Henan. Bójka spowodowała, że brazylijscy koszykarze musieli schronić się w szatni. Chińska federacja, która prowadzi dochodzenie, zapowiedziała już, że na zawodników zostaną nałożone kary indywidualne. Sprawą może się też zająć Międzynarodowa Federacja Koszykówki (FIBA).
Spotkanie było nerwowe od samego początku. Już w pierwszej kwarcie amerykański trener Chin Bob Donewald został ukarany drugim przewinieniem technicznym. Ostra walka spowodowała, że czołowy zawodnik gospodarzy Zhang Qingpeng, po faulu i uderzeniu głową o parkiet, został odwieziony do szpitala.
Kontrowersyjne decyzje arbitrów spowodowały eskalację napięcia. Bitwa na parkiecie, w której wzięli udział zawodnicy obydwu drużyn, także rezerwowi, zmusiła sędziów do przerwania meczu, a Brazylijczyków do szybkiego udania się do szatni. Chińczycy przygotowują się aktualnie do udziału w Igrzyskach Azjatyckich, które zostaną rozegrane w listopadzie.
PAP, arb