- Zamachowiec z Łodzi to człowiek zindoktrynowany przez polityków i media lub wręcz nasłany ,,cyngiel", śledził nas, był na naszych spotkaniach - mówił w RMF FM Witold Waszczykowski. - Myślałem o tym, żeby wycofać się z wyborów - dodał i stwierdził, że za demonizację polskiej polityki odpowiada opozycja.
Waszczykowski odniósł się do swoich wczorajszych słów: "Nie zabijajcie nas", "Chcemy żyć". - Nie krzyczałem, prosiłem, aby nie podżegano w dalszym ciągu tej atmosfery, nie podkręcano. Od kilku lat obserwuję demonizację sceny politycznej, szczególnie opozycji. No i to są owoce tego wczoraj w Łodz - tłumaczył kandydat na prezydenta Łodzi. - Byłem po obu stronach, pracowałem w trzech rządach i mam na to dowody, że ta demonizacja odbywa się po jednej stroni - dodał.
Waszczykowski dokładnie wytłumaczył, dlaczego winną demonizacji polskiej polityki jest Platofrma. - Obserwowałem to od kilku lat, szczególnie nasilenie tego nastąpiło w 2007 roku, kiedy rozpętano histerię przeciwko ówczesnemu rządowi. Potem w 2008 roku rozpętano histerię przeciwko prezydentowi, ś.p. Lechowi Kaczyńskiemu. Uważam, że to trwa do dzisiaj - ocenił.
RMF FM, ps
Waszczykowski dokładnie wytłumaczył, dlaczego winną demonizacji polskiej polityki jest Platofrma. - Obserwowałem to od kilku lat, szczególnie nasilenie tego nastąpiło w 2007 roku, kiedy rozpętano histerię przeciwko ówczesnemu rządowi. Potem w 2008 roku rozpętano histerię przeciwko prezydentowi, ś.p. Lechowi Kaczyńskiemu. Uważam, że to trwa do dzisiaj - ocenił.
RMF FM, ps