Ponad 20 rebeliantów zginęło w czwartek w ataku śmigłowca NATO w prowincji Kandahar na południu Afganistanu - poinformowało w piątek dowództwo natowskie. W akcji nie ucierpiał żaden cywil.
Wcześniej rebelianci ostrzelali śmigłowiec z broni ręcznej i karabinów maszynowych. Przy zabitych znaleziono m.in. 20 ładunków wybuchowych. Jak poinformował szef lokalnej straży granicznej Abdul Razik, oprócz żołnierzy NATO w operacji udział wzięło 300 policjantów. Trzech afgańskich funkcjonariuszy zginęło, gdy ich samochód wjechał na minę - powiedział Razik. NATO oraz afgańskie siły bezpieczeństwa zintensyfikowały operacje przeciwko talibom na uznawanym za bastion rebeliantów południu kraju.
zew, PAP