Niemcy wprowadziły obostrzenia w ruchu lotniczym z Jemenem po tym, jak w miniony piątek w lecących z Jemenu do USA samolotach cargo firm UPS i FedEx znaleziono materiały wybuchowe przygotowane do zdetonowania. Podejrzane paczki przechwycono podczas międzylądowania w Wielkiej Brytanii i w Dubaju. Wysłano je z Jemenu do żydowskich instytucji religijnych w USA.
Obecnie Berlin rozważa też dalsze obostrzenia dotyczące towarowego transportu lotniczego z innych krajów arabskich. Ograniczenia w komunikacji lotniczej z Jemenem wprowadziły już Francja i Wielka Brytania. Brytyjczycy wstrzymali również fracht lotniczy z Somalii. Z kolei Włochy zaostrzyły kontrole samolotów, w tym zwłaszcza z Bliskiego Wschodu, które mają w tym kraju międzylądowanie. Jednocześnie władze Jemenu wprowadziły ścisłą kontrolę wszystkich przesyłek opuszczających kraj drogą lotniczą, a lokalna policja przeprowadziła aresztowania wśród podejrzanych o nadanie paczek-bomb.
PAP, arb