Błaszczak uważa, że "fabrykowane przez media pogłoski o ustąpieniu prezesa PiS z funkcji są kolejną próbą osłabienia pozycji partii". W jego ocenie jest to typowa gra wyborcza. - Nieprzychylne PiS media używają do tej rozgrywki wypowiedzi Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która nie powinna uzurpować sobie prawa do bycia miarodajnym źródłem informacji o PiS. Bowiem jej pozycja w partii jest marginalna - podkreślił szef klubu PiS.
Według niego spekulacje mediów są zupełnie nieuprawnione, bo mandat Kaczyńskiego, jako szefa PiS, upływa w 2014 roku. - Obecnie, gdy politycy są promowani marketingowo jak produkty, sama tylko popularność medialna nie może być powodem bycia istotną stroną w dyskusji o kształcie partii - zauważył polityk. - Wykorzystywanie popularności do publicznego atakowania prezesa PiS jest ze wszech miar naganne. Jest to działalność na szkodę partii - dodał Błaszczak.
pap, ps