Czeska policja zatrzymała w Pilznie czterech mężczyzn podejrzanych o zniewolenie, szantażowanie i krzywdzenie grupy około 150 rumuńskich robotników. Rumuni zmuszani byli do niewolniczej pracy przez 12 godzin dziennie, za co tygodniowo otrzymywali ok. 80 zł.
Czeski portal novinky.cz napisał, że policja zatrzymała "czteroosobowe komando, trzymające siłą około 150 wygłodzonych rumuńskich robotników". Portal dodaje, że gdy wśród przetrzymywanych wybuchł bunt, grupa próbowała go opanować przemocą. Padły strzały, od których rany odniósł 20-letni Rumun. Według rzeczniczki policji w Pilznie Martiny Kohoutovej robotnicy dzwoniąc na numer 112 zaalarmowali czeskie służby, że są fizycznie atakowani, a dwóch z nich wywieziono w nieznane miejsce.
Policjanci po interwencji zatrzymali trzech obcokrajowców i jednego Czecha, stawiając im zarzuty znęcania się, ograniczania wolności osobistej i prób doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu - poinformowała rzeczniczka. Nie podała, skąd pochodzą aresztowani cudzoziemcy. Grupa robotników otrzymała wsparcie policji, pogotowia i pomoc humanitarną. Trwa śledztwo w tej sprawie.
PAP, arb