Dodał też, że PO jest gwarantem rzetelnej pracy i znakiem jakości. Schetyna - jak mówił - wystawia kandydatowi na prezydenta Szczecina, który jest posłem, bardzo dobrą ocenę za zaangażowanie i "etykę pracy", m.in. w klubie parlamentarnym i sejmowych komisjach. W Szczecinie o stanowisko prezydenta walczy, oprócz Litwińskiego, także sześciu innych kandydatów. Urzędujący obecnie prezydent Piotr Krzystek, Małgorzata Jacyna-Witt oraz Bartłomiej Sochański startują z poparciem własnych komitetów. PiS wystawia senatora Krzysztofa Zarembę, PSL - Annę Nowak, SLD - Jędrzeja Wijasa.
W sobotę Grzegorz Schetyna zachęcał też do głosowania na Piotra Jedlińskiego, kandydata na prezydenta Koszalina. Na spotkaniu z działaczami i sympatykami PO w tym mieście marszałek apelował o "zrobienie wszystkiego, żebyśmy cieszyli się już 21 listopada, że Koszalin ma dobrego, właściwego prezydenta i że jest nim Piotr Jedliński". Grzegorz Schetyna podkreślał wagę samorządów. - Ważne jest, żebyśmy wybrali sensownych ludzi w wyborach do rady miasta, żeby byli sensowni wójtowie, burmistrzowie, prezydenci. Żeby byli sensowni radni sejmiku Pomorza Zachodniego. Żeby ci wszyscy ludzie potrafili ze sobą współpracować, potrafili ze sobą rozmawiać, potrafili wspólnie rozwiązywać problemy ludzi. Bo po to jesteśmy w życiu publicznym i polityce - mówił marszałek Sejmu.
Pytany przez dziennikarzy o ocenę stu dni prezydentury Bronisława Komorowskiego, Schetyna oświadczył, że "ostatnie 15-20 dni było bardzo intensywne". Koszty sobotniej wizyty marszałka Sejmu na Pomorzu Zachodnim - jak poinformował poseł PO Stanisław Gawłowski - zostały pokryte przez Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej.zew, PAP