Poncyljusz wyjaśnił, że wraz z Kluzik-Rostkowską wystąpiły osoby, które były zaangażowane w kampanię prezydencką Jarosława Kaczyńskiego. Oświadczył, że stowarzyszenie, którego nazwa jest powtórzeniem hasła wyborczego prezesa PiS, ma być sygnałem dla Polaków, którzy w to hasło uwierzyli, że "nie zostali sami".
Pytany, czy udział w konferencji oznacza, że on sam oraz obecni na niej europosłowie, zrezygnowali tym samym z członkostwa w PiS, Poncyljusz odpowiedział: - To spotkanie oznacza tyle, że w szóstkę, ale tak naprawdę w gronie 15 osób, zdecydowaliśmy o powołaniu stowarzyszenia, będziemy namawiali Polaków, by do niego wstępowali. Ale jeśli chodzi o jakiekolwiek decyzje partyjne, każdy z nas będzie je podejmował we własnym sumieniu i w czasie, który uzna za stosowny - podkreślił Poncyljusz. Dopytywany, kiedy te decyzje zapadną, odparł jedynie, że jeśli on i jego koledzy będą mieli coś do powiedzenia w tej sprawie, to zakomunikują to.
PAP, arb