Stosunki NATO z Rosją nie mogą być rozwijane kosztem interesów bezpieczeństwa innych państw Europy Wschodniej – napisał w artykule dla „Gazety Wyborczej” prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent nie widzi nic nadzwyczajnego w trosce Polaków „o wiarygodność sojuszniczych gwarancji". „Gwarancje obrony i bezpieczeństwa przysługują przecież w równym stopniu wszystkim i każdemu członkowi NATO. Ów równy stopień oznacza, że musi być brane pod uwagę położenie geostrategiczne każdego państwa członkowskiego. Nieco innych środków wymaga zapewnienie gwarancji obrony dla państwa z zachodniej części naszego kontynentu, innych zaś dla takich państw jak Polska, które są państwami brzegowymi" – przekonuje prezydent.
Prezydent pisze również, że Sojusz Atlantycki powinien nadal aktywnie stabilizować sytuację bezpieczeństwa w swoim bezpośrednim otoczeniu. "Mam na myśli rozwijanie konstruktywnych stosunków z Rosją w zakresie, w którym jest to korzystne dla bezpieczeństwa obu stron. Jednocześnie nie może to naruszać spoistości NATO ani jego zdolności do wykonywania wszystkich jego funkcji. Stosunki Sojuszu z Rosją nie mogą być rozwijane kosztem interesów bezpieczeństwa innych państw Europy Wschodniej. Nie rozumujemy w kategoriach stref wpływów" - podkreśla Bronisław Komorowski.
Komorowski uważa za wielki sukces Polski szkic nowej strategii NATO, który najprawdopodobniej zostanie przyjęta na szczycie w Lizbonie. „To właśnie dzięki naszej aktywności nastąpią dalsze inwestycje w infrastrukturę obronną NATO w Polsce; będą prowadzone wspólne ćwiczenia jednostek NATO oraz zostaną zaktualizowane plany ewentualnościowe na wypadek jakiegoś zagrożenia bądź kryzysu". „Polska dawała wielokrotnie dowód na to, że jest sojusznikiem lojalnym i wiarygodnym. Nawet w dobie trudności finansowych, spowodowanych światowym kryzysem finansowym, utrzymujemy wydatki na obronę na poziomie 1,95% budżetu państwa” – podkreśla Komorowski.
Prezydent przypomina, że Polska aktywnie angażuje się w projekty Sojuszu i zapewnia, że taka polityka będzie kontynuowana w przypadku gdy uzna się, że służy to bezpieczeństwu w strefie euroatlantyckiej lub poza nią.Prezydent pisze również, że Sojusz Atlantycki powinien nadal aktywnie stabilizować sytuację bezpieczeństwa w swoim bezpośrednim otoczeniu. "Mam na myśli rozwijanie konstruktywnych stosunków z Rosją w zakresie, w którym jest to korzystne dla bezpieczeństwa obu stron. Jednocześnie nie może to naruszać spoistości NATO ani jego zdolności do wykonywania wszystkich jego funkcji. Stosunki Sojuszu z Rosją nie mogą być rozwijane kosztem interesów bezpieczeństwa innych państw Europy Wschodniej. Nie rozumujemy w kategoriach stref wpływów" - podkreśla Bronisław Komorowski.
PWS, „Gazeta Wyborcza".