- Lubię brać odpowiedzialność za to, do czego jestem zobowiązany, więc nie powtórzę słów Lecha Wałęsy, że będę wspierał czy trzymał kciuki. Bo polityka to jest też konkurencja, tutaj każdy będzie się starał wygrać jak najwięcej dla swoich idei, swoich pomysłów - zaznaczył. - Ale mama mnie nauczyła, żeby ludziom dobrze raczej życzyć, więc tym ludziom, którzy się zdecydowali na taki ryzykowny krok, życzę może nie oszałamiających sukcesów, ale żeby im się dobrze wiodło - dodał premier.
Powstanie stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" Kluzik-Rostkowska ogłosiła we wtorek. Towarzyszyli jej: posłanka Elżbieta Jakubiak (również wykluczona niedawno z PiS), poseł PiS Paweł Poncyljusz i eurodeputowani PiS: Paweł Kowal, Michał Kamiński i Adam Bielan. W stowarzyszeniu są także inni posłowie PiS: Lena Dąbkowska-Cichocka, Tomasz Dudziński oraz Jacek Pilch; dołączył do niego także Jan Ołdakowski, który zrezygnował w ostatnich dniach z zasiadania w klubie PiS. Kluzik-Rostkowska nie wyklucza, że ze stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" może powstać partia polityczna. Według piątkowej "Rzeczpospolitej" zapadła już decyzja, że stowarzyszenie, kierowane przez Kluzik-Rostkowską, przekształci się w partię.
zew, PAP