- Będziemy wypełniać nasze zadania związane z ochroną zachodnich granic, ale możemy je wypełniać tylko jeśli Rosja będzie nas wspomagać - na przykład uzbrojeniem - powiedział Łukaszenka. Dodał: - To nie jest (właściwa) postawa, kiedy proponują nam kupowanie uzbrojenia na nasz własny koszt i jeszcze po cenie rynkowej". Według niego Rosja "jest zainteresowana tym, by armia białoruska była w porządku". Dlatego - wyjaśnił - "trzeba pomagać". Podkreślił: - Nie ma obcej Białorusi i obcej Rosji. Zawsze będziemy razem z Rosją, bez względu na to, jakie kataklizmy by się nie przydarzyły.
Łukaszenka odmówił podpisania w trybie roboczym planu wykorzystywania Regionalnego Zgrupowania Wojsk. Oświadczył, że decyzja w tej sprawie powinna zapaść na posiedzeniu Wysokiej Rady Państwowej, czyli najwyższego organu Państwa Związkowego. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi Leanid Malcau zapewnił jednak, że plan został zaakceptowany.
Rosja i Białoruś zaczęły tworzyć Regionalne Zgrupowanie Wojsk w 1999 roku. Jego celem miało być zmniejszenie kosztów systemu obronnego obu państw i zapewnienie bezpieczeństwa zachodnich granic Państwa Związkowego.
pap, ps