Jako powód swojego odejścia poseł wymienił także sprawę małopolskich list PiS w wyborach samorządowych. Jak mówił, "wiele zasłużonych osób, związanych ze świętej pamięci Zbigniewem Wassermannem, który cieszył się w Krakowie dużym autorytetem, nie znalazło się na listach, zostało zmarginalizowanych". Owczarski podkreślił, że jeśli PiS chce powrócić do władzy, to powinien poszerzyć swój elektorat, a tymczasem podejmuje działania zmierzające w odwrotną stronę. W tym kontekście przywołał wykluczenie z partii Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak. W ocenie Owczarskiego, PiS skazuje się "na bycie wieczną opozycją".
Owczarski to siódma osoba, która w ostatnich dniach wystąpiła z Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej taką decyzję podjęli: Adam Bielan, Michał Kamiński, Paweł Poncyljusz, Paweł Kowal, Tomasz Dudziński i Jacek Pilch. Z kolei Lena Dąbkowska-Cichocka i Jan Ołdakowski wystąpili z kolei z klubu PiS.
Decyzje tych osób miały związek z wykluczeniem z Prawa i Sprawiedliwości posłanek Jakubiak i Kluzik-Rostkowskiej, co miało miejsce na początku listopada. W połowie listopada Kluzik-Rostkowska ogłosiła powstanie stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza"; wśród jego członków założycieli byli też m.in. Jakubiak, Bielan, Kamiński, Kowal i Poncyljusz.
PAP, arb