Informując o posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego na temat wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Polsce, dziennik "Wriemia Nowostiej" wybija w czwartek, że prezydent RP Bronisław Komorowski zaprosił na nie m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Rosyjska gazeta przekazuje, że "udział 87-letniego generała w posiedzeniu wywołał zamieszanie". "Wriemia Nowostiej" podkreśla, że zignorował je lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który "określił zaproszenie Jaruzelskiego jako >polityczną demonstrację<". W ocenie dziennika, Kaczyński "przeżywa obecnie bodaj najtrudniejszy okres w swojej działalności politycznej, na co rzutuje rozłam w jego partii i wyniki wyborów samorządowych". "Wriemia Nowostiej" odnotowuje też wypowiedź Komorowskiego, iż z wizytą Miedwiediewa łączy nadzieje "nie na jednorazowy przełom, ale na rozpoczęcie marszu w dobrą stronę".
Pisząc o niedzielnych wyborach lokalnych, gazeta zauważa, iż przyniosły one zwycięstwo rządzącej Platformie Obywatelskiej premiera Donalda Tuska. "Nawet tam, gdzie górą byli przedstawiciele PiS, będą musieli okopać się w opozycji. Przyczyną tego jest sukces PSL. Tusk podjął już rozmowy z (przywódcą PSL, wicepremierem Waldemarem) Pawlakiem o utworzeniu koalicji" - relacjonuje "Wriemia Nowostiej". Moskiewski dziennik zwraca uwagę, że "w środę opozycyjna PiS otrzymała kolejny cios - rozłamowcy wśród konserwatystów założyli w Sejmie własną frakcję Polska Jest Najważniejsza".
PAP