Osiem lat, by ogrodzić plac
Według Kracika, Kraków powinien być przede wszystkim miastem inicjatyw obywatelskich, jego mieszkańcy powinni mieć podmiotową rolę w kształtowaniu miasta. Dodał też, że jako samorządowiec z wieloletnim doświadczeniem ma przekonanie, że potrafi szybciej i skuteczniej niż Majchrowski realizować inwestycje. - Znam tutaj setki i tysiące ludzi z fantastycznymi pomysłami, dobrą energią i gotowością służenia miastu swoją wiedzą i talentem w sprawach trudnych. Oni nie są u siebie. Jeżeli na 300 stowarzyszeń, organizacji pozarządowych zajmujących się kulturą mają do podziału na rok 3,5 mln zł, to co oni mogą w tej sprawie zrobić? To jedna część spraw, które mnie w mieście na tyle emocjonalnie wiążą i angażują, że chciałby to odblokować - powiedział Stanisław Kracik.
- Po drugie, jeżeli pan prezydent osiem lat potrzebował, żeby ogrodzić plac pod centrum kongresowe i zacząć jakąś robotę, bądź też w tamtym tygodniu, w zimowych warunkach rozpocząć budowę, również po ośmiu latach przygotowań, tramwaju na Ruczaj, no to mam wrażenie, że - mając doświadczenie - robię to kilka razy szybciej. To już by było - dodał Kracik. - Kraków nie ma dobrej opinii wśród inwestorów - wytknął konkurentowi Kracik. - Ależ ja też nie chcę sprowadzać do Krakowa wszystkiego. Nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby prawie w środku miasta umieścić fabrykę karmy dla zwierząt - ripostował Majchrowski.
Jeden miły, drugi ciepły
Prowadzący debatę Grzegorz Miecugow zapytał kandydatów, czy potrafią powiedzieć coś dobrego o konkurencie. - Bardzo miły człowiek, pan Kracik - powiedział prof. Majchrowski. - Ciepły, spokojny profesor, który podobno poczęstuje koniakiem, zapali cygaro, porozmawia miło, a nawet obieca sporo rzeczy - scharakteryzował Majchrowskiego Kracik.
Popierany przez środowiska lewicowe prof. Jacek Majchrowski sprawuje urząd prezydenta Krakowa od dwóch kadencji. W pierwszej turze uzyskał 40,78 proc. głosów. Startujący z ramienia PO Stanisław Kracik, były wieloletni burmistrz Niepołomic, obecnie wojewoda małopolski, otrzymał w pierwszej turze 33,69 proc. głosów.
zew, PAP