Andrzeja Wajdę - reżysera, zdobywcę Oscara, nagrodzono ponieważ "pokazał, że można łączyć wielką sztukę ze zwykłymi, codziennymi przeżyciami, nadając im w ten sposób głęboko ludzki, humanistyczny i uniwersalistyczny sens". Kapituła nagrody wskazuje, że Wajda oprócz tego, że jest "mistrzem sztuki filmowej", którego twórczość "zachwyca, wzrusza, uczy, zmusza do mądrej refleksji" jest też "wizytówką i marką eksportową polskiej kultury". "Pan Andrzej Wajda jest także wrażliwym, zaangażowanym i krytycznym uczestnikiem współczesnego życia, procesów i zachodzących w nim zmian. Mówiąc o tym zawsze staje po stronie najlepszych uczuć i wartości, nie wahając się podnieść głosu zwłaszcza wtedy, gdy są one zagrożone" - uzasadniła nagrodę dla Wajdy Kapituła.
Celestyn Żeliszewski - monter instalacji sanitarnych z Librantowej w powiecie nowosądeckim, który w maju 2010 r. uratował życie dwóm osobom, wydobywając je z płonącego samochodu, został nagrodzony za "akt niezwykłej odwagi oraz pomoc drugiemu człowiekowi". "Pokazał bezgraniczność poświęcenia na rzecz życia ludzkiego, udowadniając, że jest ono wartością, którą w imię humanizmu i solidarności trzeba chronić nawet rzucając na szalę własne zdrowie i życie" - głosi uzasadnienie Kapituły. W uzasadnieniu podkreślono, że Żeliszewski ratując ofiary wypadku wiedział o zagrożeniu, jakie wynika z pękniętego zbiornika paliwa, który zresztą w trakcie akcji wybuchł, a mimo to nie zaniechał akcji. Ciężko poparzony dziś jeszcze jest w trakcie rekonwalescencji.
PAP, arb