Naukowcy z Południowej Korei, Stanów Zjednoczonych i Japonii odkryli częściowy szkielet ceratopsa, który zawierał kręgi, kości biodrowe, kości kończyn przednich i niemal cały ogon. - To cenne znalezisko - opisuje Michael J. Ryan z Cleveland Museum of Natural History. - Skamieniałości dinozaurów nie są zazwyczaj znajdowane w tym regionie. Częściej spotyka się jaja dinozaurów i odciski ich stóp - dodaje. Zaznacza, że znalezisko jest szczególnie ważne, ponieważ wypełnia lukę 20 mln lat pomiędzy wyewoluowaniem tych dinozaurów w Azji, a ich pierwszym pojawieniem się w Ameryce.
Przedstawiciele nowego gatunku mierzyli około dwóch metrów długości. Byli, zatem relatywnie mali w porównaniu z późniejszymi ceratopsami. Jak opisują badacze, koreaceratops miał pysk podobny z wyglądu do papugi, z dziobem, który wskazywałby, że był zasadniczo roślinożercą. Szpony na przednich kończynach świadczą, że poruszał się na dwóch nogach i to z dużą prędkością. Co ciekawe, dinozaur miał ogon uformowany w rodzaj płetwy, co może oznaczać, że był dobrym pływakiem. Być może część jego diety stanowiły organizmy wodne.
PAP, arbSzukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!