Justyna Kowalczyk (AZS AWF Katowice) była druga, za Norweżką Marit Bjoergen, w biegu narciarskiego Pucharu Świata na 10 km techniką klasyczną w szwajcarskim Davos. Trzecia metę osiągnęła inna zawodniczka z kraju fiordów Therese Johaug.
W poprzednich latach Davos podopiecznej Aleksandra Wierietielnego nie sprzyjało. Nigdy wcześniej w tej miejscowości nie stała na podium pucharowych zawodów, ale czarną serię udało jej się w końcu przerwać. Mistrzyni olimpijska z Vancouver potwierdziła wysoką formę i na wymagającej, położonej na dużej wysokości trasie miała drugi czas. Do Bjoergen straciła jednak prawie 30 sekund.
Norweżka, tak jak i Kowalczyk, zrezygnowała z ubiegłotygodniowych startów w Duesseldorfie i skupiła się na treningach. W sobotę dała prawdziwy pokaz siły. Trzecie miejsce zajęła jej rodaczka, 22-letnia Therese Johaug (strata 39,1).
W klasyfikacji generalnej PŚ biegaczka z Kasiny Wielkiej awansowała na drugie miejsce. Wyprzedziła Szwedkę Charlottę Kallę, która z powodu przeziębienia nie stanęła na starcie. Do prowadzącej Bjoergen Polka traci 151 punktów. W niedzielę w Davos zawodniczki wystartują w sprincie techniką dowolną. Początek rywalizacji o 12.
zew, PAP
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!