CDU i CSU domagają się uznania niemieckich ofiar i ustanowienia narodowego święta wypędzonych - pisze "Nasz Dziennik" w korespondencji z Hamburga.
Hans-Peter Uhl, członek komisji spraw wewnętrznych w Bundestagu z ramienia CSU, żąda - zdaniem gazety - uszanowania pamięci niemieckich ofiar polskich zbrodni. Na stronach internetowych Ziomków Prus Wschodnich polityk napisał, by nie rozpamiętywać wyłącznie zbrodni dokonanych przez Niemców, ale koniecznie przypomnieć o tych dokonanych na Niemcach, m.in. przez Polaków.
Erika Steinbach, szefowa Związku Wypędzonych, w specjalnym oświadczeniu wyraziła podziękowanie sekretarzowi generalnemu CDU za oficjalne poparcie inicjatywy ustanowienia 5 sierpnia dniem narodowego święta tzw. wypędzonych. "Nasz Dziennik" stwierdza, że w trakcie wielokrotnych spotkań z Angelą Merkel, Donald Tusk nigdy nie podejmował problemu rewizji historii najnowszej, dokonywanych coraz częściej za Odrą.