Szczurek z Poncyljuszem znają się od ponad 20 lat, zakładali m.in. struktury Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. W ostatnich wyborach Szczurek, sprawujący stanowisko prezydenta Gdyni od 1998 r., uzyskał najlepszy wynik wśród kandydatów na prezydentów dużych miast, zdobywając ponad 87 proc. głosów. Poncyljusz pytany, czy widzi dla Szczurka miejsce w PJN, odpowiedział, że tacy "lokalni liderzy są bardzo ważni". - Ale nas interesują przede wszystkim relacje partnerskie. Zdajemy sobie sprawę, że Wojciech Szczurek jak i wielu innych samorządowców jest mocno ugruntowanych na poziomie lokalnym i dla nich ten poziom jest wystarczający i najważniejszy - zaznaczył.
- Moim poziomem aktywności jest samorząd, wielokrotnie deklarowałem, że moją partią jest Gdynia i tak oczywiście pozostaje. Chociaż mamy też świadomość jako samorządowcy, że na polskiej scenie politycznej toczy się poważna debata, tworzą się także nowe ruchy, które obserwujemy z dużym zainteresowaniem. Cieszy mnie to, że ten nowy ruch jest zainteresowany sprawami samorządowymi - powiedział Szczurek zapytany, czy byłby gotów wstąpić w szeregi PJN. Jak dodał, wierzy w to, że PJN, jako - jego zdaniem - "nowy, ważny i ciekawy projekt polityczny" będzie zwracał uwagę na problemy samorządów. - A dla nas samorządowców świadomość, jak się rozwija scena polityczna też jest bardzo ważna - podkreślił.
Poncyljusz wyjaśnił, że założyciele PJN odbywają w ostatnim czasie cykl spotkań z samorządowcami, sam spotkał się z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem, a Elżbieta Jakubiak z prezydentem Poznania Ryszardem Grobelnym.pap, ps