Premier nie obawia się, by ograniczenie subwencji było niekonstytucyjne. - Nie słyszałem od nikogo poważnego, aby to było niekonstytucyjne. Tego się nie obawiam - powiedział. Tusk zaznaczył, że prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że podpisze ustawę ograniczającą subwencje. - Sprawa jest połowicznie, ale załatwiona - dodał.
Tusk podkreślił jednak, że podjęte decyzje to dla niego "połowiczne rozwiązanie". Zaznaczył jednak, że ograniczenie subwencji napotkało na "nadzwyczajny opór prawie wszystkich pozostałych partii politycznych". - Ja też musiałem trochę połamać, że tak powiem, opór w Platformie, bo też nie wszyscy byli entuzjastami takich radykalnych ograniczeń - podkreślił premier. - Ale, widząc ten opór, muszę powiedzieć, że ta jednak bardzo mocna redukcja wydatków na partie, to i tak jest wielka rzecz. Kamień z serca spadł - dodał premier.
PAP, arb