Dziewięć osób trafiło w nocy z soboty na niedzielę do szpitali po tym, jak podtruli się tlenkiem węgla z powodu niedrożnych przewodów wentylacyjnych w ich bloku w Chorzowie - poinformowała rzeczniczka chorzowskiej policji Justyna Dziedzic.
Późnym wieczorem w sobotę jeden z mieszkańców powiadomił policję, że członkowie jego rodziny źle się czują. Na miejsce natychmiast skierowano też straż pożarną. Dziewięć osób trafiło do szpitali. Sześć po badaniach zwolniono do domu, jedna pozostała w chorzowskim szpitalu, natomiast dwie z poważniejszymi objawami zatrucia przewieziono do Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć w Sosnowcu.
Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, zakład gazowniczy wyłączył gaz w budynku do czasu udrożnienia przewodów wentylacyjnych. Awaria miała miejsce w przewodach odprowadzających spaliny z łazienkowych piecyków gazowych.
pap, ps