Według niego, zjazd ma się odbyć do 6 marca przyszłego roku; ma wziąć w nim udział 254 delegatów ze wszystkich kół dzielnicowych SLD w Warszawie. Jak zaznaczył Gawkowski, zgodnie ze statutem Sojuszu, zjazd powinien wybrać również nowe władze SLD w stolicy. - Zjazd, oprócz tej części programowej, będzie również zjazdem wyborczym, gdzie wyłonione zostaną nowe władze Sojuszu w Warszawie - powiedział sekretarz mazowieckiego SLD.
Obecnie Radą Warszawską Sojuszu kieruje stołeczny radny Tomasz Sybilski. Nieoficjalnie politycy SLD z Mazowsza, z którymi w niedzielę rozmawiała PAP, mówią, że raczej nie zostanie on ponownie wybrany na tę funkcję.
Według nich, najpoważniej brane pod uwagę są nazwiska: obecnego wiceszefa warszawskiej struktury Sebastiana Wierzbickiego, Małgorzaty Szmajdzińskiej (oboje zasiadają w Radzie Warszawy), dotychczasowej wiceburmistrz Śródmieścia, Katarzyny Osowieckiej, a także przewodniczącego Sojuszu na Mokotowie, Macieja Rasia.
O potrzebie zmian w kierownictwie warszawskiego SLD mówił też pod koniec listopada w wywiadzie dla PAP szef Sojuszu Grzegorz Napieralski. Lider SLD ocenił, że stołeczna kampania partii, w tym również kampania kandydata na prezydenta Warszawy Wojciecha Olejniczaka, to "zmarnowany czas", a "władze warszawskie SLD nie potrafiły właściwie wykorzystać czterech lat w koalicji z PO w radzie miasta".
Olejniczak w I turze wyborów prezydenckich zajął trzecie miejsce; otrzymał 13,33 proc. głosów. Stołeczni działacze Sojuszu podkreślają jednak, że nie chcą, by zjazd warszawski miał jakąkolwiek formę "rozliczeń", a jedynie dyskusji na temat tego, co zrobić by działania stołecznej struktury były bardzie efektywne.
pap, ps