Do tragicznych wydarzeń doszło w październiku ubiegłego roku. Najpierw bandyci pili alkohol. Później wyszli na ulicę, by kogoś obrabować. Jako pierwszego zaatakowali na ulicy Łowickiej 34-letniego łodzianina. Jeden z napastników przystawił mężczyźnie nóż do krtani i lekko zranił. Kolejną ofiarę sprawcy wypatrzyli na przystanku. Zaatakowany nożem 60-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Później bandyci zaatakowali kierowcę, który właśnie wjeżdżał autem do garażu na ul. Milionowej. Chcieli zrabować samochód. 36-letniemu Ormianinowi młodszy z napastników zadał kilka ciosów nożem w brzuch; ofiara zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Ostatnią ich ofiarą była 53-letnia kobieta, której 21-latek zadał dwa ciosy nożem w plecy; bandyci zabrali jej torebkę i portfel. Ranna kobieta z przebitym płucem trafiła do szpitala.
zew, PAP