Przed katolicką szkołą w protestanckiej dzielnicy Belfastu doszło do zamieszek między katolikami a protestantami. Wiele osób zostało rannych.
Nie byłoby w tym nic dziwnego - zważywszy na wieloletni konflikt, gdyby nie to, że do walk doszło między uczniami. Nie podano, co było bezpośrednim powodem zamieszek.
Do szpitala odwieziono m.in. policjanta i trzech uczniów szkoły Holy Cross, przed którą doszło do starć. Deputowany irlandzkiej partii Sinn Fein, Gerry Kelly, twierdzi, że strzelali do nich ekstremiści protestanccy.
W wyniku eksplozji bomby zapalającej zniszczony został również policyjny samochód.
Okolice szkoły są otoczone przez dziesiątki opancerzonych samochodów i oddziały północnoirlandzkiej policji. Przejścia między enklawą protestancką, gdzie mieści się katolicka szkoła, a pozostałą częścią również katolickiej dzielnicy Ardoyne zostały zablokowane.
em, pap
Do szpitala odwieziono m.in. policjanta i trzech uczniów szkoły Holy Cross, przed którą doszło do starć. Deputowany irlandzkiej partii Sinn Fein, Gerry Kelly, twierdzi, że strzelali do nich ekstremiści protestanccy.
W wyniku eksplozji bomby zapalającej zniszczony został również policyjny samochód.
Okolice szkoły są otoczone przez dziesiątki opancerzonych samochodów i oddziały północnoirlandzkiej policji. Przejścia między enklawą protestancką, gdzie mieści się katolicka szkoła, a pozostałą częścią również katolickiej dzielnicy Ardoyne zostały zablokowane.
em, pap